Życie
Prowincja Dolii i Faerie

Plan działania prowincji

Mieszkam w Scholandii od prawie czterech lat. Przez ten czas już trzy razy miałem przyjemność pełnić obowiązki prefekta. Pierwszy raz jednak dostąpiłem zaszczytu kierowania prowincją, w której się urodziłem i mieszkam przez całe moje v-życie. Do pełnienia tej funkcji podchodzę z porkorą, mając na uwadze dorobek mojego wielkiego poprzednika - Paula Yolka. Nie aspiruję do tego, by mieć podobne zasługi, chciałbym jednak kontynuować drogę rozwoju, którą wytyczył Markgraf Kanikogradu.
Jako, że moja przygoda z kierowaniem prowincją Dolii i Faerie dopiero się rozpoczyna chciałbym zaprezentować swoisty plan działania, który będę realizował. Część poniższych pomysłów będzie powtórzeniem inicjatyw, jakie były prowadzone w przeszłości, niektóre jednak są zupełną nowością.
Scholandia nie jest miejscem mi obcym, a zatem dobrze wiem, jakie są kompetencje prefekta oraz jak można je efektywnie wykorzystywać. Dlatego właśnie jednym z priorytetów w moich działaniach będzie stworzenie statutu prowincji, który będzie regulował między innymi kwestie przyznawania dofinansowań, czy sposób wspierania instytucji kulturalnych znajdujących się na terenie prowincji. Korzystając z doświadczeń i wiedzy nabytej w trakcie kierowania Scholandzkim Centrum Informacji będę także aktywnie pomagał w rozwiązywaniu problemów nowych mieszkańców. Zamierzam poszukiwać pracy dla bezrobotnych, zarówno w inicjatywach prowadzonych przez prowincje, jak i przedsięwzięciach ogólnoscholandzkich.
Ważnym elementem mojego działania będzie także rozwój kultury prowincji. W pierwszym kroku zaprezentowana zostanie historia Kanikogradu, którą jeszcze za czasów mojego poprzednika przygotował dr net Daniel Styczyński. Jako, że jest to tekst bardzo obszerny zostanie przedstawiony na dwa sposoby. Pierwszym jest zamieszczanie kolejnych części na łamach Gazety Życie, drugim zaś stworzenie oddzielnej strony, która przedstawiać będzie pełną historię miasta. Dodatkowo aby zachęcić Scholandczyków do zapoznania się z pracą przeprowadzony zostanie konkurs w formie testu dotyczący znajomości informacji w nim zawartych.
Kolenym krokiem mającym na celu wzbogacenie kultury Dolii i Faerie będzie wprowadzenie programu promującego tworzenie stron internetowych domów prywatnych. Dzięki nim wzbogaci się interaktywna mapa Kanikogradu, a osoby zastanawiające się nad miejscem stałego zamieszkania otrzymają kolejny impuls by wybrać nasze miasto.
Dolia i Faerie to nie tylko prowincja o bogatej kulturze i historii, ale także jeden z największych ośrodków przemysłowych w kraju. Chciałbym, by to właśnie w tej prowincji zakładane były nowe przedsiębiorstwa. Dlatego właśnie chciałbym stworzyć korzystny klimat do inwestycji w Dolii i Faerie. W tym celu zamierzam przyznawać dofinansowania dla firm zarejestrowanych na terenie prowincji i chcących wybudować nowe zakłady w Dolii i Faerie. Będę także dążył do tego, by obok restauracji, także i inne firmy mogły prezentować swoje oferty na stronach miasta i prowincji. Chciałbym jednocześnie umożliwić przedsiębiorstwom nieodpłatne prezentowanie bannerów reklamowych na witrynach Dolii i Faerie, oraz Kanikogradu.
Najważniejszym celem, jaki przed sobą stawiam jest aktywizacja członków naszej lokalnej społeczności i stworzenie przekonania, że bycie mieszkańcem Dolii i Faerie oraz Kanikogradu jest powodem do dumy. W tym celu zamierzam przeprowadzić kampanię promocyjną prowincji, która podkreślać będzie cechy charakterystyczne naszej prowincji, takie jak bogactwo kulturowe, czy rozwiniętą historię. Planuję także zwrócić w niej uwagę na fakt, że z Kanikogradu pochodzi bardzo wielu aktywnych i zasłużonych Scholandczyków.
W celu rozruszania nieco skostniałej ostatnio społeczności Dolii i Faerie planuję przeprowadzanie imprezy pod obecnie roboczą nazwą "Antyelfy". Będzie to plebiscyt, w którym nagradzane będą najbardziej absurdalne i irracjonalne wydarzenie w Scholandii. Wydawana będzie także gazeta Życie, która ma stać się nie tylko periodykiem publicystycznym, ale także platformą do prezentowania wierszy, opowiadań czy prac graficznych. Będzie to jednocześnie naturalny łącznik między prowincją, a całą Scholandią.
Mam świadomość, że plan który prezentuję jest bardzo obszerny i trudny do realizacji. Wiem jednak, że jego wykonanie jest możliwe. Powołam się jeszcze raz na swój staż w Scholandii. Gdybym nie stawiał przed sobą ambitnych celów, to po tylu miesiącach spędzonych w Scholandii już dawno bym się znudził. By zatem wciąż móc cieszyć się aktywnością będę dążył do realizacji nakreślonego powyżej planu. Na pewno nie uda mi się tego zrobić w ciągu jednego, czy dwóch miesięcy. Patrzę jednak na prowincję w długim horyzoncie czasowym. Wierzę zatem, że jeśli zachowam konieczną konsekwencję w końcu się uda.
Wielu Scholandczyków gdy zostałem powołany na stanowisko pełniącego obowiązki prefekta Dolii i Faerie myślało pewnie, że funkcję tą traktować będę jak emeryturę i posadę na ciężkie czasy. Chciałbym zatem udowodnić, że prefektura to nie tylko zajęcie dla nowych mieszkańców, ale także dla doświadczonych i obytych w meandrach Scholandii obywateli.
Janusz Lis


HISTORIA KANIKOGRADU

1.0 Pierwsze ślady osadnictwa w rejonie dzisiejszego Kanikogradu – fundament i początki wielkiego miasta

Kanikograd rozwijał się w miejscu sprzyjającym osadnictwu – szeroki pas otwartego terenu nad potężną rzeką Scholią, ograniczony wzgórzami od zachodu i bagnami na południu. Nic dziwnego, więc że obszar ten już od bardzo dawna penetrowany był przez różne grupy ludności – jeszcze w I tysiącleciu p.n.e. obszar dzisiejszej Niziny Kanikogradzkiej obfitował w liczne osady o charakterze otwartym pierwszych scholandzkich rolników. Ludność koncentrowała się nad rzekami, a najwięcej osiedli odnotowujemy w rejonach dzisiejszego Kanikogradu oraz w obszarze 30 km. wokół miasta.

W pewnym momencie nastąpiło nagłe załamanie rozwoju osadnictwa na tym terenie co miało miejsce ok. V w. p.n.e. Nie wiadomo co było jego przyczyną, jednak widoczny jest wyraźny rozpad jednolitej dotąd grupy ludności pod względem kultury materialnej (nastąpił również spadek jej jakości) na mniejsze jednostki oraz stopniowy zanik osadnictwa. W IV w. p.n.e. w jej miejsce wchodzi prężnie rozwijająca się kultura prescholijska, część osad jest przez nią zajmowa, jednak większość ulega zapomnieniu. Nowi przybysze zbudowali gród w okolicach dotychczasowego centrum, którego pozostałości obserwować można ok. 15 km. od Kanikogradu. Niedługo potym do Faerie przywędrowali Celtowie. Ich pojawienie się na terytorium kultury prescholijskiej nie pociągnęło za sobą żadnych zniszczeń, budowali swoje osiedla ściśle współpracując z mieszkańcami Niziny. Zabytki odkryte w licznych grodach z południowego pogranicza miały już cechy kultury celtyckiej i prescholijskiej co świadczyło o postępującej asymilacji obydwu grup, dyktowane prawdopodobnie wspólnym celem jakim było zagrożenie napływające zza południowych granic dzisiejszej Scholandii.

Dopiero pod koniec III w. p.n.e. nastąpiła ogromna przebudowa głównego ośrodka grodowego Prescholijczyków, w trakcie której dołączony został, znajdujący się po drugiej stronie rzeki, gród celtycki. Nowy twór przejął funkcję administracyjną i gospodarczą regionu, który przetrwał prawdopodobnie do końca II w. n.e. W tym czasie wyodrębniły się regiony, w których główną rolę pełnił jeden potężny gród i otaczającego go osiedla otwarte, z czego ten największy, dotąd rozpoznany, znajdował się ok. 15 km. od Kanikogradu. Można wyróżnić dwa rodzaje osad: osady o zabudowie zwartej, długotrwałe oraz, te słabiej rozpoznane osiedla z zabudową rozproszoną, krótkotrwałą i rozciągniętą na dużej odległości. Udało się potomkom Celtów i Prescholijczyków stworzyć na tym obszarze dominujący twór kulturowy, w którym nieraz wybuchały wewnętrzne konflikty.

Na początku III w. n.e. kultura celto-prescholijska na skutek najazdów Bergów oraz Wymergów, wycofała się z tej części prowinicji. Do ok. V w. n.e. trudno określić obecność jakiejkolwiek grupy ludności, który osiadła by na dłużej niż 50 lat. Ciągła rywalizacja o cenne złoża żelaza, dobre obszary uprawne i dostęp do potężnego odcinka rzeki na tym obszarze nie sprzyjała stabliności osadnictwa. Sytuacja zaczyna się krystalizować około końca V w. i na początku VI w., kiedy ponowanie wkraczają Celtowie z Prescholijczykami, każde z plemion z początku wywalczyło sobie jakiś kawałek dla siebie, z biegiem czasu łącząc się w większe struktury. Prawdopodobnie już w VII w. ukształtował się zalążek zorganizowanej struktury administracyjnej z głównym ośrodkiem w Kanikogradzie obejmującym swym zasięgiem większość Faerie. Wyniki najnowszych badań dendrochronologicznych na Wzgórzu Królewskim w północnej części Starego Miasta wskazują, że belki użyte do wzniesienia pierwszych obwarowań ścięto w zimie 614/615 roku.

W tym momencie zaczyna się historia jednego z najprężniej rozwijającego się miasta Faerie, które górowało nad innymi ośrodkami w regionie pod względem ekonomicznym i kulturalnym. Kanikograd wraz z innym grodami w ówczesnym czasie podprządkował sobie większość wsi oraz zakładał nowe, które stały się ich gospodarczym zapleczem.

Nowy ośrodek powstał obok tradycyjnego, będącego symbolem połączenia dwóch kultur. Nie oznaczało to jednak zerwania tradycji związanych z tym miejscem, jeszcze przez długi czas chowano w „Starym Grodzie” (obok słynnego grobu Lughnasa z I w. p.n.e.) możnych i wpływowych mieszkańców Kanikogradu, wszak ludzie ci byli potomkami Celtów i Prescholijczyków.

Gród szybko rozwinął się między innymi dzięki temu, że leżał na drodze ważnych lokalnych i międzyregionalnych szlaków handlowych. Początkowo był centrum, gdzie rzemieślnicy i kupcy handlowali na potrzeby ludności miejscowej, by za chwilę rozwinąć się do rangi ważnego emporium handlowego. Do grodu napływała ludność z całej Scholandii oraz z poza jej granic. Polietniczny charakter miejsca sprawiał, że obfitował w rzemieślników wytwarzających różne towary (w tym luksusowe), jak również budowle i cmentarze o zróżnicowanym charakterze.

Obok głównego grodu rozwinęły się dzielnice zamieszkałe głównie przez rzemieślników, gdzie odkryto wiele skarbów (głównie srebrnych) datowanych na wiek IX. Podgrodzie zabudowane było dość regularnie z jedną główną ulicą wielokrotnie przebudowywaną. Każda z prostokątnych działek oddzielona była drewnianym ogrodzeniem.

Tak rysuje się fundament, na którym powstało jedno z najbardziej wpływowych i największych miast Faerie. Jego wielki początek został zahamowany w X wieku, kiedy to ludność z regionów wiejskich wystąpiła przeciw mieszkańcom grodów. W roku 965, jak stoi w scholijskich kronikach, „Kanikograd został spalony, a król Scholii i jej mieszkańcy długo nie mogli doczekać się na swoje upragnione towary”. Tak kończy się pierwszy rozdział historii Kanikogradu, którego rozwój kulturalny został zahamowany na prawie dwieście lat, a w tym czasie był jeszcze kilkakrotnie palony.

Najwcześniejsze fazy miasta – źródła pisane i archeologiczne


Jakie ślady starego Kanikogradu można dziś spotkać przechadzając się między jego uliczkami? Niestety nie wiele zachowało się z najwcześniejszych faz miasta, część reliktów uległa zniszczeniu lub przebudowie, część głęboko pozostaje pod ziemią.

Z pomocą przychodzi archeologia oraz IX wieczny przekaz handlarza-podróżnika, który opisuje Kanikograd jako „miasto małe podobne do twierdzy”, a dalej „pod grodem u rzemieślników niezliczyć mi dane było mistrzów profesji licznych. Mieszkali oni w chatach przy swych warsztatach na działkach wyznaczonych przez starszych, a każde równą połać ziemi dostało”. Z tego fragmentu (całkiem obszernego) opisu dowiadujemy się, że gród był silnie ufortyfikowany, a podgrodzie zabudowane było regularnie (wszystko poświadczyły badania archeologiczne). Zaś mieszkańcy Kanikogradu rządzeni byli zapewne przez radę starszych.

Badania archeologiczne miały na celu zweryfikować źródła pisane oraz odpowiedzieć na pytanie jaki był zasięg pierwszego grodu i kiedy powstał. Wykopaliskami objęty został obszar Wzgórza Królewskiego w północnej części Starego Miasta, skarpy i „Podgrodzia”.

Majdan pierwszego grodu nie był zbyt duży, otaczał go system podwójnych obwałowań (konstrukcje ziemno-drewniane) z palisadami. W centralnym miejscu zbudowano kamienny prostokątny budynek o wymiarach 3,5 x 6 m., którego funkcja pozostaje dyskusyjna. Najbardziej prawdopodbne jest to, że była to siedziba starszyzny, która w owym miejscu obradowała wokół dużego paleniska, odkryto tu też kilka srebrnych skarbów skoncentrowanych w jamie szalowanej deskami – był to prawdopodobnie skarbiec.

Dziś jeśli chcemy poprzechadzać się po tej części miasta należy skierować swe kroki do północnej części Starego Miasta, do której prowadzą długie i strome schody. Dziś na samym szczycie Wzgórza Królewskiego znajduje się wspaniała Katedra z XIV wieku, uważny obserwator zwróci uwagę na jedną z bocznych absyd na planie prostokąta – będący przebudowanym „domem starszych”. W znajdującej się pod ołtarzem krypcie według miejscowej tradycji znajdują się groby członków Rady Starszych. W trakcie badań archeologom udało się natrafić na szereg grobów głęboko ukrytych pod posadzką obecnej krypty – niestety okazały się one całkiem puste, prawdopodbnie zostały zrabowane w czasach niepokojów społecznych jakie dotknęły gród w X wieku. Pozostały jedynie skorodowane fragmenty nitów, których ułożenie sugeruje obecność trumien oraz jedna kość – żebro, które obecnie znajduje się w ołtarzu w jednej z naw bocznych Katedry.

Z wspomnianym już polietnicznym podgrodziem łączyć należałoby 2 cmentarzyska. Jedno datowane na pierwszą połowę IX wieku z licznymi grobami ciałopalnymi i kurhanami oraz późniejszy z końca IX wieku (wiązane z rozwojem dzielnicy rzemieślników) z pochówkami szkieletowymi z bogatym wyposażeniem. Ludność z głównego grodu chowana miała być na tradycyjnym cmentarzysku ok. 15 km od Kanikogradu. Zwyczaj ten jednak zanika już w IX wieku, zmienia się też obrządek ze szkieletowego na ciałopalny.
Daniel Styczyński




Reklama:


design by Ligo & Paul