Wywiad:

» Wywiad z Alevem van Dovskim [Janusz Lis]

Janusz Lis: Witam. Moim dzisiejszym gościem jest Książe Isnelii, Alev van Dovski, Rektor Królewskiego Uniwersytetu Scholandii. Bardzo mi miło Pana widzieć.

Alev van Dovski: Witam Pana i czytelników.

Janusz Lis: Jest Pan jednym z najbardziej zasłużonych Scholandczyków, prosze jednak powiedzieć jak to się stało, że trafił Pan do naszego Królestwa?

Alev van Dovski: Szczerze mówiąc to przypadek. W czasie choroby kiedy nie mogłem pojść ani na uczelnie ani do pracy zająłem się szperaniem po internecie w celu znalezienia sobie jakiegoś zajęcia. Tak trafiłem na stronę KUS-u, a potem i strony głównej. Pomyślałem że może to być ciekawe i tak się wciągnelem do "gry".

Janusz Lis: Rozumiem zatem, że pierwszym krokiem po przyjściu do Scholnadii było wstąpienie na studia w KUS, tak?

Alev van Dovski: Po zameldowaniu sie i zdaniu matury tak. Trafiłem na swieżo otwarty kierunek Ekonomi Wirtualnej.

Janusz Lis: Niedługo potem zaczał Pan także działać w polityce, kilkakrotnie piastował Pan stanowisko Ministra Finansów. Jak Pan ocenia obecną scenę polityczną?

Alev van Dovski: Tak, to prawda, szybko dałem sie wciągnąć w politykę. Pierwszymi moimi nauczycielami, a raczej mentorami byli Książe von Liceas, Margraf Starck czy Pan - jako moja pierwsza opozycja. A obecna sytuacja polityczna hmm... raczej trudno nazwać sytuacja. To raczej zbior nie do końca przemyślanych działań poszczególnych ludzi polityki. Widać dużo polityki przez małe "p" a coraz mniej przez "P". Widzimy obraz premiera który ma zupełnie inne zdanie niż minister finansów i ciągle nie przeszkadza to im razem tworzyć wspólny rzad. Dla mnie sytuacja kiedy premier kreuje obraz calego rządu za wyjatkiem postawy jednego z ministrów jest dziwny, a raczej powinienem powiedzieć śmieszny. Marszałek Parlamentu niby próbuje coś zrobić w imieniu SPD, ale nie ma wsparcia w działniach premiera, albo moze inaczej działają jakby w dwóch róznych kwestiach.

Janusz Lis: Jakie zmiany musiałyby nastąpić byśmy mogli mówić o polityce przez duże P?

Alev van Dovski: Żeby pojawiła się Polityka powinna wykształcić się klasa polityków takich jak chociażby von Liceas, Wyspiański, Strack, i sprawna opozycja, w której ND co raz lepiej sobie radzi. Widziałbym też Barona Svena de Yremy jako wybitnego fachowca od prawoznstwa. Idealnym rozwiązniem byłoby połączenie polityki ze światem nauki. Może w końcu działania polityków stałyby się bardziej racjonalne.

Janusz Lis: Rzecz w tym, ze od dłuższego czasu takich nastepców brakuje, a najbardziej perspektywiczni odchodzą zanim w pełni rozwinie się ich potencjał. Czy Pan także miał w swojej karierze momenty, gdy chciał Pan rzucić to wszystko i pójść swoją drogą?

Alev van Dovski: Owszem, trzykrotnie. I trzykrotnie mnie od tego odwiedziono. Raz zrobiła to Księżna Izdebska, drugi raz obecny monarcha, trzeci raz nieobecny wsród nas juz Książe Filip von Schwaben - którego wspominam z największym sentymentem sposród wszystkich Wielkich Nieobecnych.

Janusz Lis: Można zatem stwierdzić, że gdyby nie wirtualne znajomości juz by Pana wsród nas nie bylo, tak?

Alev van Dovski: Nie wiem czy można nazwać to znajomościami ale tak, zostałem dzięki osobom które spotkałem w Scholandii.

Janusz Lis: Pozostajac jeszcze na chwilę przy polityce. Przez długi czas był Pan członkiem Scholandzkiej Partii Demokratycznej, teraz pozostaje Pan bezpartyjny. Jeśli mógłby Pan zatem ocenić, proszę powiedzieć czy widzi Pan siebie bardziej jako zwolennika Rządu, czy opozycjonistę?

Alev van Dovski: Mając do wyboru tylko te dwie opcje to jako opozycję, ale twórczą - niektóre działania niektórych członków rządu uważam za całkiem przyzwoite np. ministra Gmurka czy Mordeckiego. Natomiast nie podoba mi się działaność rzadu jako zespołu - chciaż w tym wypadku trzeba by było powiedzieć, że raczej grupy ludzi z przypadku, bo moze i każdy z nich jest dobry na swojej działce, natomiast jako zespół nie umiejają grać prawie wcale.

Janusz Lis: Opozycja twórcza powinna przede wszystkim dostarczać konstruktywnej krytyki oraz przedstawiać alternatywne do Rządowych rozwiązania. Proszę zatem powiedzieć co radziłby Pan obecnej Radzie Ministrow i Premierowi?

Alev van Dovski: Radziłbym wykorzystać wnioski płynące z historii oraz wykorzystać potencjał drzemiący w ministrach. Premierowi radziłbym (jesli mozna tak to nazwać) stworzenie z rządu zespołu, a nie przypadkowej grupy, bo w druzynie siła - co juz udało się nam zaobserwować.

Janusz Lis: Skończmy już jednak z polityką i pomówmy o Uniwersytecie. Od pewnego czasu kieruje Pan ta instytucją. Jakie są zadania Rektora i jakie zmiany są planowane na KUS?

Alev van Dovski: Kieruje KUS-em od momentu odejścia Księcia Filipa von Schwaben. Zadania Rektora to tak na dobrą sprawę wszystko co związne jest z funkcjonowaniem Uniwersytetu. Od dbania o kadre, po reklame i marketing. A zmiany? Zamierzam usprawnić samo funkcjonowanie uczelni, utrzymać poziom nauczania oraz może poszerzyć spektrum jej działania. Stąd miedzy innymi ogłoszone konkursy na stronę i system dla KUS.

Janusz Lis: Czy poszerzenie działania Uniwersytetu to także nowe wydziały?

Alev van Dovski: Tak, jako uczelnia przymierzamy się do wydziału informatyki, może jakiś techniczny albo nowa koncepcja interdyscyplinarnego i międzywydziałowego wydziału prawa.

Janusz Lis: Są zatem szanse, by od lat reaktywowana politechnika stała się nowym wydziałem Uniwersytetu?

Alev van Dovski: Taka opcja też jest rozważana, ale dopóki nie bedzie gotowej ostatecznej wizji nie chciałbym mówić o konkretach.

Janusz Lis: Rozumiem. Prosze mi jeszcze na zakończenie powiedzieć jakie ma Pan plany na swoją działalność w Scholandii? Przewiduje Pan swój powrót do polityki?

Alev van Dovski: Mój powrót do polityki może odbyć sie tylko ze względu na fakt, że zostanę zaproszony o tego przez kogoś kto będzie naprawdę chciał zmieniać Scholandię. Widzę sens działania i zmian w Scholandii, chyba zresztą jak każdy dziąłający Scholandczyk.

Janusz Lis: Mówi Pan o zmianach, proszę powiedzieć co uważa Pan za rzecz wymagającą najpilniejszej interwencji rządzących?

Alev van Dovski: Napewno zgranie wszystkich aktów prawnych tak, żeby wzajemnie się nie wykluczały i likwidacja przynajmniej tych najważniejszych luk prawnych.

Janusz Lis: Dziekuje serdecznie za rozmowe i zycze wielu sukcesow zarowno w Scholandii jak i poza nia.

Alev van Dovski: Ja również dziekuję.