Prowincja:

(z powodu braku artykułów do działu prowincji zamieszczę tu artykuł humorystyczny)

Tajemnica czerwonego ciągnika [Piotr Kępiński]

Moda na czerwone ciągniki rozprzestrzenia się po królestwie! Wszyscy chcą iść w ślady Marcina Landeckiego, posiadacza ciągnikowego imperium!

Oto słowa pana Landeckiego :

-Od dziecka interesuję się ciągnikami Kiedy inne dzieci grały w piłkę ja bawiłem się w rolnika Gdy byłem nastolatkiem nie chodziłem na imprezy, tylko ciężko pracowałem, żeby zarobić na ciągnik Spełniłem swoje marzenie i kupiłem czerwonego Schursusa, ah co to był za wóz Na drodze potrafił nawet 20 kilometrów na godzinkę wyciągnąć! Palił tylko 10 litrów na sto! Temperatura w kabinie dochodziła do 40 stopni Celsjusza CUDO!

Zapytany o to ile ciągników posiada w swojej kolekcji, pan Marcin rzekł :

- Mało, mało Zaledwie 143 Schursusy i 25 Scharów, wszystkie w kolorze czerwonym!

Okazało się, że nie tylko Marcin Landecki ma słabość do czerwonych ciągników. Znany scholandczyk generał Marcin Pośpiech, został przeze mnie przyłapany podczas czyszczenia ciągnika na swojej posesji! Oto co mi powiedział :

- BACZNOŚĆ! SPOCZNIJ! No tak lubię czerwone ciągniki, szczególnie takie podrasowane! Do swojego zamontowałem dodatkowy silnik i CKM na dachu Może też stawiać miny pod sobą BACZNOŚĆ! SPOCZNIJ! Marzę o zaprojektowaniu ciągnika bojowego, takiego mogącego służyć Scholandzkiej armii BACZNOŚĆ! SPOCZNIJ!

Gdy wychodziłem na ulicę, usłyszałem postukiwanie młotka, czyżby to pan generał konstruował czerwony ciągnik bojowy?

Również Premier Piotr Jabłoński przyznaje, że kiedyś był fanem tego wspaniałego środka lokomocji, twierdzi, że teraz zajmuje się poważniejszymi rzeczami, jednak czy można mu w tej sprawie zaufać skoro z kieszeni wystaje mu kluczyk z logiem Schursusa?

O fenomen czerwonego ciągnika zapytałem profesora Ciągnikowicza wykładowcę Ciągnikologi Stosowanej na uniwersytecie Ciągnikus Rolnikus (swoją drogą ciekawe dlaczego nie można na nim studiować?)

- Hm ciągnik jest proszę pana, czymś czego w Scholandii proszę pana nie było Czerwony ciągnik symbolizuje proszę pana Scholandzki dobrobyt i dostatek, proszę pana Czerwień to kolor majestatyczny dlatego też Scholandczycy lubią szczególnie kolor czerwony. Za popularnością ciągników proszę pana, stoi też fakt, że Schursus i Schar to nasze marki.

Profesor Ciągnikowicz na zakończenie zaprosił wszystkich Scholandczyków do Ciągnikus Rolnikus gdy zostanie już otwarty do studiowania.

A teraz trochę z historii naszych ciągników, Schursus to firma założona przez Ursa van den Ciąg - Nika konstruktora pierwszych maszyn rolniczych na terenie Scholandii. Ciąg - Nik obdarzony był doskonałym umysłem, dzięki czemu udało mu się skonstruować pierwszego Schursusa (bak 2 litry, maksymalna prędkość 10 m/h). Maszyna ta została z entuzjazmem przyjęta przez Scholandzkie środowisko rolnicze

C.D.N

Dalszą historię ciągnika na ziemiach Scholandzkich i trochę wiadomości o modzie na czerwone ciągniki przeczytają państwo w kolejnej części Tajemnicy Ciągnika